Warsztaty z naturalnych, roślinnych materiałów to niezwykłe doświadczenie związane z dotykiem i zapachem, doświadczenie bardzo fizyczne. Inną siłę trzeba włożyć w wyginanie wiklinowych witek, inną w szycie ze słomy specjalną, żelazną igłą.
Poznajcie nas bliżej! Trzy kobiety, Paulina, Krężi i Łucja – codziennie rano spotykamy się w biurze dwa kroki od granicznego mostu i Zamku Cieszyn i pracujemy dla plecionkarskiego rzemiosła.
Jakiś czas temu w naszych głowach pojawił się szalony pomysł, by zmienić nieco nasz shopper, bez zmiany samego wzoru. Postanowiliśmy z Ušité uszyć delikatną, kolorową wyściółkę – my cieszymy się z rezultatu, zobaczcie!
Jeśli pracujesz w Serfencie i przygotowujesz się do warsztatów plecionkarskich prowadzonych przez 79-letnią mistrzynię wyplatania z rogożyny, wiedz, że spędzisz z nią 10 obfitujących we wrażenia dni (i nocy).
Czy zastanawiacie się czasem, jakie historie kryją się w Waszej rodzinie? Sięganie do korzeni i słuchanie opowieści rodzinnych to częste tematy w naszej pracy. Na każdych warsztatach słyszymy od Was: a mój dziadek/wujek/tata/babcia też wyplatali! Macie w swojej rodzinie plecionkarzy?
Na warsztaty wyplatania ze słomy pojechałyśmy na zaproszenie lubelskiej organizacji Warsztaty Kultury. Miejsca na warsztaty rozeszły się jak świeże bułeczki – to zawsze ogromnie nas cieszy, kiedy widzimy, że tak bardzo chcecie z nami wyplatać!
Wszystko, co chcecie wiedzieć o Japonii, ale boicie się zapytać – wspomnień Pauriny z Japonii część pierwsza! Byłam jakoś spokojna lecąc do Japonii, że przecież znam język angielski, dam radę porozumieć się i tam. Jednak, nie jest to takie oczywiste.
Dość często pytacie nas: jak to wszystko się zaczęło, dlaczego w Serfencie zajmujemy się plecionkarstwem?